NiePodlegli
Posted: poniedziałek, 21 listopada 2011 by KasiaK inGłowa każdego z nas jest przepełniona milionem myśli, biegną one z prędkością światła, gonią, przypominają o tym, co jeszcze mamy zrobić, często nie dajemy rady, nie mamy czasu na wypełnienie wszystkiego, co sobie postanowiliśmy, musimy chodzić do szkoły, pracy, uczyć się, zajmować domem, dziećmi, młodszym rodzeństwem, a chcielibyśmy jeszcze znaleźć chwilę dla siebie, spotkać się z przyjaciółmi, pooglądać telewizję, poczytać lub po prostu odpocząć, siedząc na wygodnej kanapie, leżąc na miękkim łóżku.
Gdzieś w tej codziennej rutynie, zabieganiu i natłoku myśli gubimy prawdziwy sens, cel… Czasami potrzebujemy wyciszenia, przypomnienia, że…
Żaden żołnierz nie daje się wplątać w sprawy doczesnego życia... 2 Tym. 2,4
Dla niektórych takim przypomnieniem, a dla mnie uświadomieniem była konferencja młodzieżowa w Białymstoku (http://www.niepodlegli.org). Niby podążyłam za Jezusem, a jednak znam Go jeszcze tak słabo, tak krótko, nie wiem, czego On ode mnie oczekuje, co mam robić, żeby to Jemu, nie ludziom, nie światu się podobać.
Usłyszałam wiele pytań i znalazłam wiele odpowiedzi, dostrzegłam, że pomimo zawierzenia Mu, zdarza nam się wplątać w sytuacje, które zupełnie, ale to zupełnie Mu się nie podobają, że pakujemy do głowy coś, co nas psuje, co nie jest Prawdą, że rzucamy oskarżenia, osądzamy innych, a potem robimy wszystko, żeby tylko nie przyznać się do błędu, byle tylko nie powiedzieć – „przepraszam, wybacz”. Szukamy rozwiązań gdzieś w swoim niedoskonałym umyśle, zamiast wybrać Jego ramiona, uciekamy się do tanich sztuczek, brniemy coraz głębiej…
A przecież jest tylko jedno wyjście, tylko jedna droga – Jezus! To On otwiera oczy ślepym, uzdrawia chorych, pociesza tych, którzy się smucą. W czasie uwielbień, podczas wykładów, seminariów, kazania dotarło to do mnie z całą mocą, w końcu zaakceptowałam, że nie mogę stosować żadnych półśrodków, że to wybór między uznaniem innych a Jego uznaniem, między oszustwem, hipokryzją, obłudą a Prawdą i szczerością, między śmiercią a Życiem.
Gosia
Jeśli chcesz się z nami skontaktować, pisz na:
pokolenieJC@gmail.com